Można i tak.... Literatura jest dobra na każdą okazję i każdą scenerię. Uczniowie klasy siódmej przekonali się o tym podczas omawiania "Dziadów" A. Mickiewicza. Co prawda w cmentarną ciemną kaplicę wcieliła się szkolna siłownia, ale klimat tajemniczości i niezwykłych spotkań został zachowany. Młodzież, zanurzając się w ciemność, rozświetloną tylko świecami i latarkami, poznała losy bohaterów dramatu, co było doskonałym wstępem do dalszego omawiania lektury.